Kiedy świat obiegła informacja o śmierci legendy niemieckiego sportu, Gerda Muellera, najwięksi sportowcy we wpisach w mediach społecznościowych oraz wywiadach oddali mu hołd. We wzruszający sposób wypowiedział się nie tylko Robert Lewandowski, ale i Leo Messi i Pele.
Długa choroba Mistrza
Gerd Mueller zmarł 15 sierpnia 2021 roku, po długiej i wykańczającej walce z wieloma dręczącymi go chorobami. Jedną z nich był Alzheimer, który znacząco wpływał na jakość życia i możliwość normalnego funkcjonowania. O tym, jak było źle, może świadczyć fakt, że gdy Robert Lewandowski bił rekord liczby goli, z gratulacjami wystąpiła żona piłkarza.
Mueller sięgnął z reprezentacją Niemiec po mistrzostwo Europy w 1972 roku, oraz mistrzostwo świata w 1974 roku. Na 68 występów w barwach narodowych zdobył 62 bramki. Wierny Bayernowi, strzelił tam 566 goli w 607 meczach. Bundesliga określiła go królem strzelców aż siedem razy.
Piłkarze – Mistrzowi
Wspomniany Robert Lewandowski w wywiadzie dla dziennika „Bild” powiedział, że Mueller zawsze będzie dla niego inspiracją oraz wzorem do naśladowania. W krótkich słowach podziękował mu za wieloletnią grę i motywację do osiągnięcia rzeczy pozornie niemożliwych. Gary Lineker z kolei dodał, że gra Muellera była dla niego najlepszym nauczycielem. Muellera określił mianem najlepszego napastnika karnego.
Leo Messi w krótkim wpisie na Instagramie napisał, że prawdziwa legenda futbolu odeszła. Złożył tym samym hołd grze i całemu sportowemu dorobkowi wielkiego niemieckiego piłkarza. W przepięknych słowach, z Muellerem pożegnał się również Pele. Nawiązał do rewelacyjnej gry zawodnika, wspominając jego największe osiągnięcia. Zaznaczył, jak wiele jego gra znaczy dla młodszych i starszych piłkarzy, którzy wciąż czerpią z niej inspirację.
Kondolencje z całego świata
Wpisy utrzymane w podniosłym tonie płynęły z wielu zakątków naszego globu. Od zwykłych kibiców, w których pamięci na zawsze pozostały najlepsze akcje zmarłego piłkarza, przez topowe kluby sportowe. Nie miało tu znaczenie ani pochodzenie, ani narodowość, ani nawet barwy klubowe. Gdy chodzi o prawdziwych wirtuozów sportu, wszystkie podziały tracą na znaczeniu.