Obecny trener reprezentacji Polski, Paulo Sousa, wziął sobie chyba do serca niezbyt przychylne komentarze po ostatnich rozgrywkach eliminacyjnych. Do kadry wracają sprawdzeni w poprzednich spotkaniach piłkarze, m.in. Krzysztof Piątek.
Oficjalne statystyki
Patrząc na tabelę w naszej grupie, reprezentacja Polski zajmuje całkiem niezłe, 3 miejsce. Jednak zawsze mogło być lepiej, czyż nie? Biało – Czerwoni mają 11 punktów, co daje im jeden punkt straty do Albanii i pięć do Anglii. O jedno oczko wyprzedzają jedynie reprezentację Węgier.
We wrześniowych rozgrywkach kadra narodowa pokonała Albanię 4:1 i San Marino 7:1. Za ogromny sukces uważa się również remis z Anglią 1:1. W październiku czekają ją nowe wyzwania, w tym u nas mecz z San Marino, a potem wyjazdowy z Albanią. Paulo Sousa ma nowy pomysł na grę naszych reprezentantów. I stąd właśnie te zadziwiające powołania.
Wielkie powroty do kadry
Ogromnym zaskoczeniem była informacja, że do kadry został powołany Łukasz Fabiański. Teoretycznie, ten bramkarz West Hamu United skończył już karierę reprezentacyjną, jednak mecz z San Marino będzie jego oficjalnym pożegnaniem w kadrze.
Kolejnym wielkim powrotem może pochwalić się Krzysztof Piątek. Ten napastnik Herthy Berlin wyleczył już wszystkie kontuzje i z powodzeniem gra już całe mecze. Nie mogło więc go zabraknąć w najbliższych rozgrywkach międzynarodowych. Do reprezentacji wraca również Robert Gumny, który w Augsubrgu gra na bardzo wysokim poziomie.
Wielcy nieobecni
Wciąż zadziwia brak powołań dla Sebastiana Szymańskiego z Dinamo Moskwa. Mimo że w rosyjskim zespole gra świetnie, Paulo Sousa nie widzi dla niego miejsca w reprezentacji Polski. Gdyby zapytać kibiców o to, kogo brakuje jeszcze w wyjściowej jedenastce, z pewnością dodadzą niejednego dobrego, lecz trochę zapomnianego piłkarza.